niedziela, 8 kwietnia 2012

Najdziwniejszym uczuciem jest świadomość tego, że jesteś. Naprawdę, istniejesz, wiem to. I to nie kolejna historia co się przydarza, bo kiedy Cię dotykam to nie czuję Ciebie, człowieka. Czuję przepływające atomy, składnik budulcowy Ciebie całej w obraz, niesamowicie pociągający, ale nie chodzi o cielesność. Mogłoby Cię nawet nie być, fizycznie bo istniejesz w mojej głowie. Ale istnieć musisz, być tutaj obok o takim samym imieniu i nazwisku, kształcie i koloru oczu. Mam świadomość tego, że rozumiesz, czujesz, jesteś i znamy się od deski do deski. Nie ma czasu, gdy jesteś, nie ma nic, jest obraz Ciebie, obraz mnie i porozumiewam się z Tobą w wymiarze którego nie jestem w stanie pojąć. Jesteś mną A, drugą literą mojego imienia.

7 komentarzy:

  1. miło czyta się takie rzeczy, błyskotliwość na poziomie mistrzowskim, kiedyś będzie się to czytać na potęgę, coś czuje :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. miłe i świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. można zazdrościć adresatce.

    OdpowiedzUsuń
  4. jako facet stwierdzam, że można sie zakochać w Twoim stylu :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakochałeś się w osobie, która jest tylko w twojej głowie i tak naprawdę nie ma odpowiednika w naszym świecie. Kiedyś zobaczysz jak bardzo wyidealizowane wyobrażenie to było. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. To wreszcie jest adresatka czy nie? :O Ciekawie piszesz, zostawiasz czytelnika i każesz mu myśleć, podoba mi się to.

    OdpowiedzUsuń
  7. każde słowo to niedomówienie, zero precyzji, nic na tacy, fakmak którego uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń